Co oznaczają u mnie te wykwity?
Dzień dobry, mam 26 lat, kobieta. Od dzieciństwa jestem alergikiem. Od jakiegoś roku zaobserwowałam u siebie dziwne objawy. Przykład 1: w drodze do pracy (nie spiesząc się), wsiadając z peronu do pociągu pojawiają mi się na dłoniach czerwone swędzące wykwity, które po 20 min. znikają. Po wyjściu z pociągu, idąc do pracy, wchodząc do biura - ta sama sytuacja - znowu wykwity się pojawiają żeby po 20 min zniknąć. Przyklad 2: Na dworze było chłodno, ja poszłam do garażu ćwiczyć - po ćwiczeniach gdy wróciłam do domu, rozebrałam się - wykwity miałam na ramionach, plecach, udach, brzuchu - wyglądało to jakbym dostała czerwonej wysypki na całym ciele - było tego naprawdę dużo. Po godzinie zniknęło. Przykład 3. Po kąpieli/prysznicu - gdy wyjdę z wanny, plamki (raczej już drobne i tylko kilka) pojawiają mi sie na dloniach - po 15 minutach znikają. Przykład 4 Będąc na plaży w Grecji (plażowanie, woda), opalając się - koleżanka zwróciła uwagę że mam całą szyję czerwoną w plamkach/krostkach -czego nie odczułam jakoś mocno, jedynie może czasem zaswędziało. Po powrocie do hotelu - plamki/krostki zniknęły. Co to może być? Te plamki na dloniach naprawdę źle wyglądają (fakt że chwilowo). Od kiedy pamiętam biorę codziennie leki na alergie. Jestem alergikiem tzw. wziewnym, na jedzenie nie mam i nigdy nie miałam alergii. Najbardziej uczulające mnie alergeny to trawy, alternaria, kurz i kot - (ogólnie mam ich więcej). Plamki pojawiają się niezależnie od pory roku. W zimę jedynie dochodzi mi swędzenie całych ud. Alergolodzy u których byłam nie są w stanie mi wyjaśnić co mi dolega, słyszę często "no tak jest...." i że to może być pokrzywka - ale na co?? Mój narzeczony miał od zawsze dolegliwość, że po basenie, po kąpieli, po ćwiczeniach, po morzu, po prysznicu- wyskakują mu drobne swędzące bąbelki na plecach i ramionach, które też po jakiś 20 minutach znikają. Chciałabym spróbować się jakoś z tymi swoimi dolegliwościami uporać - tylko jak?
