Amfetamina a depresja

Witam, ok. 4 lata temu zdarzyło mi się kilka razy wziąć amfetaminę. Czy możliwe jest, że uszkodziła ona mózg w taki sposób, że po kilku latach spowodowało to, iż wpadłam w ciężką depresję? Pojawiły się myśli samobójcze itd.? Już jest dobrze, wyszłam z tego, nie biorę leków, nie czuję smutku, choć pojawił się u mnie lęk, którego nie odczuwałam w czasie depresji ani wcześniej. Czasem gdy zasypiam, miewam różne wyobrażenia, np. że ktoś czai się za oknem i chce mnie skrzywdzić. Czym to może być spowodowane? Czy powinnam się z kimś skonsultować? Bardzo proszę o odpowiedź.  

KOBIETA ponad rok temu
Lek. Jan Karol Cichecki
52 poziom zaufania

Witam,
każdy narkotyk może wywoływać zmiany organiczne w mózgu lub przyspieszać procesy degeneracyjne (w dużym skrócie można powiedzieć np. otępienie, padaczka), do wystąpienia których jesteśmy mniej lub bardziej predysponowani.
Nie mogę odpowiedzieć, czy w Pani przypadku jest to bezpośrednia przyczyna wystąpienia depresji - w celu wypowiedzenia się na ten temat musiałbym zadać Pani jeszcze kilka pytań. Mogę natomiast powiedzieć, że  taka sytuacja jest możliwa.
Obecnie doświadcza Pani niepokojących objawów. Proszę skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Jeśli zażywa Pani obecnie jakieś narkotyki (w tym marihuanę), to proszę się powstrzymać od ich przyjmowania do tego czasu. Alkohol również może wywoływać lub nasilać stany lękowe i depresyjne.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty