Antybiotyki, krew w moczu, pieczenie penisa - co to za choroba? Grzybica czy coś więcej?
Dzień dobry! Mam 28 lat. Ostatnio miałem zapalenie gardła i brałem antybiotyk - wraz z probiotykami. Po 5 dniach odstawiłem antybiotyk (zgodnie z zaleceniem lekarza) - probiotyki niestety też. Dwa - trzy dni później zauważyłem, że chyba coś jest nie tak z moim penisem, ale ponieważ już miałem grzybicę parę razy - nie byłem pewien, gdyż w sumie objawy nie były ani zbytnio wyraźnie, ani jednoznaczne. Żołądź wydawała mi się ciemniejsza. Następnego dnia podczas ejakulacji poczułem ból wewnątrz penisa - w miejscu, gdzie żołądź łączy się z resztą penisa. Wtedy stwierdziłem, że musi coś być nie tak - zacząłem smarować maścią przeciwgrzybiczą. Przez 2 kolejne dni wraz z moczem wydalałem niewielkie ilości krwi - ale ciekło tylko wraz z moczem. Od wczoraj krwi już nie ma, ale wciąż szczypie podczas i krótko po oddaniu moczu. Zmieniłem maść - nie wiem czy dobrze. Penis wygląda już normalnie, jest trochę nadwrażliwy, ale szczypanie nie ustępuje. Proszę o radę, co z tym robić. Jeśli udać się do lekarza, to do jakiego? Pozdrawiam