Autyzm wczesnodziecięcy u dwulatki

Witam.

Moja córka ma dwa lata i 4 miesiące. Może najpierw napiszę o tym co mnie martwi. Córka jest jakby sztywniejsza od innych dzieci, nie wita się z nami jak przychodzimy do domu, boi się innych dzieci, nie lubi jak ją przytulają czy dotykają, ma słaby kontakt wzrokowy, nie patrzy w oczy jak się do niej mówi, ostatnio jak się czymś denerwuje macha rączkami w taki dziwny sposób, nie daje jej się odzwyczaić od pieluszki, czasami chodzi na palcach i przechyla główkę na boki. Byliśmy w Synapsisie jak córka miała rok i 8 miesięcy, tam autyzm wykluczono. Córka od 3 miesięcy mówi całymi zdaniami :-) Odmienia i prawidłowo stosuje czasy, zawsze wszystko rozumiała co się do niej mówi, nie wpada w złość bez powodu, nie ma problemów ze snem czy jedzeniem, lubi jak się jej czyta książeczki, przynosi je sama i mówi: citaj. Można jej wszystko wytłumaczyć, np. dlaczego nie wolno dotykać żelazka itp, ogólnie jest to mądrą i grzeczną dziewczynką, nigdy niczym nie kręciła, nie ustawiała niczego w rzędach. Zupełnie już nie wiem co o tym wszystkim myśleć, proszę o radę.

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Diagnoza dziecka przed ukończeniem 2 r.ż. zawsze obarczona jest ryzykiem popełnienia błędu, ale ufam, że Pani córeczka została obserwowana w Synapsis przez specjalistów i z jakiegoś powodu wykluczyli oni autyzm. Z doświadczenia wiem, że niektóre niepokojące zachowania dziecka mogą dla niewprawnego oka wyglądać jak zachowania typowe dla autyzmu, a mogą oznaczać np. opóźnienie rozwoju lub afazję rozwojową lub inne zaburzenie rozwoju, niekoniecznie całościowe jakim są zaburzenia ze spektrum autyzmu.

Każde dziecko rozwija się w innym tempie, a niektóre formy niepokojącego zachowania mogą mieć charakter przemijający. Z pani opisu wynika, że córeczka potrafi prosić o czytanie książeczek, które sama przynosi, a to świadczy między innymi o umiejętności dzielenia się uwagą, a to raczej zachowanie nietypowe dla dzieci z autyzmem. Jeśli jednak Pani w dalszym ciągu ma obawy, czy rozwój córeczki przebiega prawidłowo nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powtórzyć diagnozę, choćby w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zgodnie z miejscem zamieszkania.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty