Bardzo się boję, że znowu mogę stracić dziecko

Mam 26 lat i jestem na początku 6 tyg. ciąży ost. miesiączka 17.12.2010. U lekarza byłam 20.01.2011 i robił mi usg dopochwowe zauważył prawdopodobnie 2 pęcherzyki powiedział, że mogą być bliźniaki pęcherzyk 3,70mm, ale nie widać zarodka. Lekarz powiedział, że to za wcześnie i kazał mi przyjść po 7 dniach, ale wszędzie czytam, że zarobek jest już w 6 tyg.
Co teraz mam jednego synka 3 lata, drugą ciążę poroniłam w 12 tyg., słabo rozwijający się zarodek, brak bicia serca.
Strasznie to przeżywam. Minęło prawie 1,5 roku. Czy to naturalne, że nie ma zarodka, kiedy powinno zacząć bić serduszko?
Dodam, że lekarz nie dał mi skierowań na żadne badania, dlaczego? Czyżby znowu było coś źle?
Błagam o pomoc.

 

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
Lek. Aneta Zwierzchowska
83 poziom zaufania

Witam!

Podana przez Panią wielkość pęcherzyka ciążowego wskazuje na początek czwartego tygodnia ciąży, a nie na szósty tydzień. Musiało dojść do przesunięcia owulacji w czasie na skutek zaburzenia hormonalnego lub ciąża przestała się rozwijać w czwartym tygodniu. Zarodek i bicie jego serca są widoczne zwykle ok. 6. tygodnia ciąży, gdy pęcherzyk jest już większy. Przy następnym badaniu będzie wiadomo dużo więcej, gdyż lekarz będzie mógł już zobaczyć struktury wewnątrz pęcherzyka i ocenić tempo jego rozwoju. Nie ma sensu wykonywać innych badań, ewentualnie może Pani zbadać poziom betaHCG we krwi, dwa razy, w odstępie dwudniowym, by ocenić dynamikę jego wzrostu (najlepszym prognostykiem jest wzrost co najmniej dwukrotny). Badanie to nie zastąpi jednak USG.

Mam nadzieję, że wszystko będzie tym razem w porządku, czego serdecznie życzę.

Pozdrawiam!
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty