Błąd w zażyciu tabletki antykoncepcyjnej
Witam,
od 5 lat choruję na endometriozę. W 2005 z powodu pęknięcia torbieli miałam usunięty jajnik i jajowód lewy, w ubiegłym roku miałam zabieg wyłuszczenia torbieli endometrialnej z prawego jajnika. Od kilku miesięcy mam nieregularne cykle i prawie ciągłe plamienia. W tym celu mój ginekolog zalecił mi stosowanie doustnej antykoncepcji (R****, dwuskładnikowa tabletka antykoncepcyjna), by jajnik mógł odpocząć, a tym samym by uregulować problem plamień. W ubiegłą niedzielę (21 dc) pojawiło się krwawienie, które uznałam za krwawienie miesięczne i zażyłam 1 tabletkę z blistra. Niestety w poniedziałek było już tylko lekkie plamienie, które utrzymuje się do dziś. Moje pytanie brzmi: czy tabletka została przyjęta zbyt wcześnie i czy powinnam kontynuować jej przyjmowanie?
od 5 lat choruję na endometriozę. W 2005 z powodu pęknięcia torbieli miałam usunięty jajnik i jajowód lewy, w ubiegłym roku miałam zabieg wyłuszczenia torbieli endometrialnej z prawego jajnika. Od kilku miesięcy mam nieregularne cykle i prawie ciągłe plamienia. W tym celu mój ginekolog zalecił mi stosowanie doustnej antykoncepcji (R****, dwuskładnikowa tabletka antykoncepcyjna), by jajnik mógł odpocząć, a tym samym by uregulować problem plamień. W ubiegłą niedzielę (21 dc) pojawiło się krwawienie, które uznałam za krwawienie miesięczne i zażyłam 1 tabletkę z blistra. Niestety w poniedziałek było już tylko lekkie plamienie, które utrzymuje się do dziś. Moje pytanie brzmi: czy tabletka została przyjęta zbyt wcześnie i czy powinnam kontynuować jej przyjmowanie?