Błagam, pomocy
Od lat choruję na depresję, dwa pobyty w szpitalu, do tego doszły lęki, nie wychodzę sama z domu i sama też w nim nie mogę przebywać. Zaczynam się dusić, serce bije jak oszalałe. Chodzę do psychiatry, ale przestałam brać leki, bo się boję, dorywczo biorę lek p-lękowy (przepisany przez internistę), który staram się odstawić z polecenia lekarza. Nie wiem, jak dalej mam funkcjonować. Wszystko mnie przeraża, nie potrafię rozmawiać z ludźmi, lekarza też okłamuję, bo mówię, że biorę leki. Ostatnio pani doktor chciała mnie skierować ponownie do szpitala, ale boję się, że się wyda, że nie przyjmowałam leków, albo od razu dadzą mi dużą dawkę i coś mi się stanie. W poniedziałek mam kolejną wizytę u lekarza. Co mam zrobić?