Czy zachowanie dziecka może wskazywać na autyzm?
Mam synka, ma teraz skończone 19 miesięcy, wszyscy w domu uważają, że sama stwarzam sobie problemy, bo szukam u synka objaw autyzmu. Nie szukam, ale dużo czytałam w tym temacie i boję się, że on może być na to chory. Studiuję pedagogikę - kształcenie wczesnoszkolne i mam styczność z różnymi dziećmi, czy może mi Pani odpowiedzieć czy mam się czym martwić? Mój synek, mówi już mama, tata, baba, ciocia itd, uczy się nadal nowych słów "banan, bałwan, kazik itp." jest ich wiele, powtarza dużo po innych członkach rodziny. Jak go wołam, to w większości reaguje na swoje imię, ale czasem nie, już mnie to martwi, ale mama mówi mi, że to normalne, że nie zawsze chce mu sie odwracać, ale czy to może być jakiś objaw? Śpi całą noc, nie ma z tym problemu, nie macha rączkmi jak to czytałam o dzieciach z autyzmem. Płacze, śmieje się, jest czesto uśmiechnięty, interesuje go wszystko, pokazuje palcem jak coś chce i ciągnie za palec kogoś, gdy chce coś sobie wziąć - czy to dobre zachowania?
Proszę mi pomóc, bo ja spać nie mogę już 2. noc, tak mnie to męczy. Szczepiliśmy go Pentaximem i jest trochę ospały. Przeczytałam o jakimś autyzmie poszczepiennym i szaleję ze strachu. Co mogę napisac jeszcze o moim synku: jest wesoły, powtarza wiele słów, tańczy, śpiewa, bawi się ze wszystkimi. Czy jak się kręci przed telewizorem w kółko to jakiś objaw? Bo ja już nie wiem, czy tak inne dzieci robią? Przytula sie do mnie bardzo często, całuje, głaszcze. Tylko jest jeszcze jedna rzecz, która nie daje mi spokoju: czy inne dzieci też sobie tak "buczą" pod nosem? Jak sie przytula to sobie tak buczy. Strasznie się tuli. Proszę o pomoc. Ja zostałam sama z tym problemem, wszscy twierdzą, że stwarzam sobie problemy sama, że wszystko ich zdaniem jest dobrze, oby to była prawda, bo ja sama chyba będę potrzebowała pomocy, bo nikt nie chce mi wytlumaczyć czy wszystko jest ok. Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam! Mama, która nie we co robić... :(