Bóle w klatce piersiowej, lęk i kłopoty z żołądkiem po rozstaniu z partnerem

Mam 27 lat, jestem kobietą. Byłam w związku małżeńskim niecały rok - od początku miałam sygnały, że to nie jest odpowiednia dla mnie osoba, kłóciliśmy się - nie wytrzymałam napięcia, odeszłam. Złożyłam pozew i myślałam, że się uwolniłam. Myliłam się - myśli powracały itd. Minął jakiś czas i zakochałam się - tak prawdziwie, aż chciało mi się żyć - trwało to krotko, ale było pięknie. Mężczyzna, z którym chciałam być, z dnia na dzień zaczął mnie unikać - a ja cierpiałam, zamykałam się w sobie, płakałam. Liczyłem na to, że to będzie właśnie ta piękna miłość. Odszedł bez słowa - dziś mnie mija i udaje, że nie zna. Zaczęły się bole w klatce piersiowej, ciągły płacz, w pracy nie dawałam rady. Byłam u kardiologa - wszystko OK, żołądek dawał ostro we znaki - ale kiedyś byłam już na gastroskopii - wynik - przekrwiona śluzówka, Helikobakter pyroli - leczyła się lekami. Na początku tego roku - wziąć się w garść nie udało mi się. Zaczęłam się nakręcać, bóle nadal towarzyszyły. W pracy coraz gorzej - napady lęku, wmawianie sobie, że nie daję rady. Poszłam do psychiatry - przepisał mi lek przeciwdepresyjny - pół tabletki, brałam dwa tygodnie, poprawy zero - przeszłam na całą tabletkę - ale śle się czuję - mdłości, brak apetytu, senność, i co najgorsze - w pracy zaczynam panikować. Ja nie chcę stracić tej roboty, ale tak się nakręciłam, że jak zasiadam rano do komputera, to od razu spada mi ciśnienie i zaczynają się kłucia w klatce piersiowej. Panikuję - niepotrzebnie, nie umiem sobie z tym poradzić - z dnia na dzień jest gorzej. Pomocy.

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Szanowna Pani!

W Pani historii choroby brakuje jednego elemntu - psychoterapii. Problem wędruje od serca przez żołądek, przez wszystkie płaszczyzny Pani życia, związki, pracę. Przekrwienie śluzówki żołądka, jak i problemy z sercem, mogą być psychosomatycznym przejawem tłumionej złości. Warto byłoby się przyjrzeć temu, w jaki sposób funkcjonuje Pani na co dzień, jak wyglądają Pani relacje z innymi - z mężczyznami, z osobami w pracy i in.

Problem ma swoje podłoże w tłumieniu emocji, być może również wiąże się też z innymi czynnikami. Dlatego trudno mi napisać coś więcej na odległość, bez osobistej rozmowy. Gorąco Panią namawiam do podjęcia psychoterapii. Proszę zgłosić się z tym problemem do psychologa (certyfikowanego psychoterapeuty). Same leki trudności nie rozwiążą. Warto też skonsultować się z psychiatrą i ewentualnie zmienić lek na inny. Leki przeciwdepresyjne zaczynają przynosić pierwsze efekty lecznicze niekiedy dopiero po kilku tygodniach, prosze więc uzbroić się w cierpliwość i przede wszystkim być w stałym kontakcie z lekarzem.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty