Brak chęci do zrobienia czegokolwiek

Witam! Mam 17 lat i od paru miesięcy brak mi chęci do zrobienia czegokolwiek. Właściwie już w gimnazjum byłam często smutna, przygnębiona, ale zawsze to lekceważyłam... Nigdy nie pomyślałam, że to może być z przyczyn innych niż to, że jestem egocentryczna, jak wmawiali mi 'przyjaciele'... Ostatnio jednak jest jeszcze inaczej. Parę tygodni temu pocięłam się i nie umiem teraz powiedzieć dlaczego. Owszem, zdarzyło się parę sytuacji, których bym nie chciała, ale to chyba nie był powód... chociaż... kurczę, nie wiem. W szkole na lekcjach jestem nieobecna, towarzyszy mi pesymizm, zaczęłam nawet uciekać od ludzi... W domu zabijam czas, często brak mi sił, by odrobić lekcje albo nauczyć się do sprawdzianu. Zarywam gorsze oceny (zawsze dobrze się uczyłam). Z drugiej strony mam też takie huśtawki nastrojów... Bywają dni, że mogłabym zmienić cały świat i każdemu mam chęć opowiadać, jak jest piękny. Takie dni to rzadkość, ale bywają…  Nie wiem, czy to tylko tak głupi wiek, użalam się nad sobą, może rzeczywiście jestem egocentryczką i pesymistką z natury, że wszystko widzę w czarnych barwach... Ale przecież kiedyś się śmiałam... Miałam tylu przyjaciół, znajomych, tyle energii!!! Ale odkąd jestem taka... inna... ludzie wolą zadawać się z radosnymi, tryskającymi energią osobami. Nie byłam u żadnego psychologa - boję się. Nie brałam też żadnych leków. Pozdrawiam.

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej

Witaj!

Na odległość nie mam możliwości postawienia diagnozy, jednak opisane przez Ciebie objawy bardzo mnie niepokoją. Uważam, że powinnaś jak najszybciej umówić wizytę u psychiatry lub psychoterapeuty. Zmiany nastroju, o których piszesz, i samookaleczanie się mogą być sygnałem poważnych problemów na tle osobowościowym, dlatego niezwykle istotna jest wczesna diagnostyka.

Moją intencją nie jest straszenie Cię, ale jesteś bardzo młoda i jeśli okaże się, że moje obawy są zasadne, wczesna interwencja może uratować nawet Twoje życie. Dlatego nie obawiaj się wizyty u psychiatry, gdyż nie różni się ona niczym od wizyty u lekarza rodzinnego. Z kolei psychoterapia polega przede wszystkim na rozmowie, więc w żaden sposób nie jest niebezpieczna.

Wizytę u psychiatry i psychoterapeuty możesz umówić w poradni zdrowia psychicznego. Nie jest w niej wymagane skierowanie.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty