Brak chęci do życia po zdradzie
Mam lat 20. Kiedyś byłam bardzo zadowoloną i wesołą dziewczyną, codziennie rano budziłam się z uśmiechem na ustach, nie bałam się wychodzić na dwór. Chodziłam na imprezy jak każda młoda osoba. 3 lata temu poznałam swojego chłopaka, ponieważ mieszkałam we Francji 5 lat. Strasznie się zakochałam w nim, oddałam mu całe swoje serce, ufałam ponad wszystko. Zdecydowałam, że wyjadę do niego do Polski i otóż tak właśnie uczyniłam. Kiedyś siedzieliśmy w domu i komputer się włączył, dowiedziałam się, że mnie zdradził... Cały świat mi się zawalił, nie wiedziałam dlaczego. Właśnie od tego momentu nie potrafię już się cieszyć, nie chcę wychodzić z domu i tak jest już od 2 lat, a z dnia na dzień jest coraz gorzej. Kłócę się ciągle z nim o wszystko, już nie potrafię z nim rozmawiać jak kiedyś... Budzę się rano czasem z płaczem i poczuciem winy, bezradności, poczuciem, że jestem w rozsypce. Często mam myśli samobójcze, ale nie potrafię tego zrobić, bo wiem, że kocham mojego chłopaka. Nic mnie już nie cieszy tak, bym mogła śmiać się cały czas jak kiedyś, a gdy się śmieję, to uśmiech znika równie szybko, jak się pojawił. Pracuję w Polsce, póki co w sklepach takich jak carrefour itp., ponieważ są zmiany też wieczorem, często rezygnuję z pracy, nie potrafię żyć jak dawniej... Często wydaje mi się, że ten jeden ''skok'' zmieniłby całe życie, zakończyłby cierpienia. Bardzo proszę o pomoc.