Brak ciąży a bolesność piersi
Witam! Jestem strasznie zdenerwowana obawą niechcianej ciąży. Sprawa wygląda następująco: Pierwszy dzień miesiączki przypadał na 19.07 (wcześniejszy cykl trwał ok. 42 dni). 22.07 współżyłam ze swoim partnerem (podczas końcówki menstruacji) był to stosunek przerywany. Dwa dni później udałam się do lekarza - ginekologa. Lekarz zrobił USG dopochwowe i wykluczył możliwość zajścia w ciążę, gdyż na USG wdać było, że moje jajniki nie są w stanie owulacyjnym. Pod wpływem wielu obaw i dużego stresu pojawiłam się u lekarza po raz kolejny 1.08. Lekarz ponownie wykonał USG i stwierdził, że w tym cyklu nie doszło jeszcze do owulacji (widoczne były pęcherzyki Graffa), więc lekarz tym samym wykluczył możliwość zajścia w ciążę, a stwierdził jedynie zapalenie przydatków. Od ostatniego stosunku mija 11 dni, a mnie powiększyły się piersi i są strasznie bolesne. Bolała mnie cały czas i strasznie się denerwuję. Czy po opisanej sytuacji istnieje możliwość ciąży? Czym może być spowodowana tak duża bolesność piersi (skoro to 15 dzień cyklu)? Czy może to być wynik stresu i histerycznej obawy przed ciążą? Bardzo proszę o odpowiedź.