Brak miesiączki - co może mi dolegać i jakie badania powinnam wykonać?
Witam
Mam 27 lat i od kilku miesięcy nie miałam miesiączki. Lekarze w Anglii, gdzie mieszkam, oczywiście bagatelizują problem. Do ginekologa chodzę więc tylko w czasie wizyt w Polsce, średnio raz na pół roku. Moje problemy z okresem zaczęły się już prawie 3 lata temu po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych (brałam C*** przez prawie 3 lata, przedtem w wieku 15-21 lat miałam bardzo regularne okresy).
Przez pierwsze pół roku po odstawieniu miałam bardzo krótkie cykle - okres pojawiał się co 21 dni, krwawienie trwało ok. 4 dni, a potem okresy występowały coraz rzadziej, średnio raz na dwa miesiące. Kiedy nie dostałam okresu przez prawie 3 miesiące, udałam się do lekarza, który przepisał mi progesteron na wywołanie (chyba P***, ale nie jestem pewna). Po tabletkach dostałam okres i wszystko było w miarę normalnie przez ok. 4 cykle (w miarę, bo krwawienia skróciły się do 3 dni), a potem znowu nie dostałam miesiączki przez 3 miesiące.
Tym razem lekarz przepisał mi D***, którą przyjmowałam przez 3 cykle - krwawienie występowało, ale zaczynało się już ok. 2 dni przed skończeniem każdego opakowania. Po kuracji z D*** dostałam 2 normalne okresy, a potem w dwóch kolejnych miesiączkach wystąpiło tylko niezbyt obfite 1-2-dniowe krwawienie. Teraz krwawienia nie mam już od kilku miesięcy (dokładnie od świąt Bożego Narodzenia).
W ciągu ostatnich 2 lat trzykrotnie robiłam badania fT3 fT4 TSH - za każdym razem były bardzo dobre (w środku normy) oraz prolaktyny, która za każdym razem była w górnych granicach normy, a raz ją przekroczyłam. Robiłam też badanie testosteronu, bo myślałam, że może on mieć związek z dość obfitym owłosieniem, które u mnie występuje, ale poziom tego hormonu był w normie. Z innych nieprawidłowości dodam, że stwierdzono u mnie dość dużą nadżerkę, mimo mojego wieku mam też niewielki trądzik - głównie w okolicy brody i w dolnej partii policzków.
Co może mi dolegać? Jakie badania powinnam wykonać?