Dzień dobry, jestem w związku od 5 lat. Mamy po 27, nie mieszkamy ze sobą, rzadko się kochamy, temat wspólnego życia poruszany jest rzadko.
On jest dobrym człowiekiem, ale czuję się jakbyśmy byli parą licealistów (bez zobowiązań). On już ułożył sobie w głowie, co i kiedy zrobi. Zgodnie z planem zaręczyny odbędą się, gdy obronię pracę dyp. Mieszkanie możemy kupić przed ślubem, ale nie będzie ze mną w nim mieszkał itp. Mówiłam mu że potrzebuję zaangażowania, ale on nie rozumie o co mi chodzi. Pzdr
Pierwsze wrażenie
Dzień dobry,
A jakie jest Pani zaangażowanie ?
Póki co opisała Pani związek, w którym niewiele jest samej Pani.
Być może warto rozważyć psychoterapię pary ?
Dzień dobry, pisze pani o planach partnera mówiąc, że nie ma w nim zaangażowania, nie być może spontaniczności ale jeżeli partner mówi o zaręczynach a więc i ślubie, zakupie wspólnego mieszkania itd. to chce się z panią związać. Zachęcam do rozmowy i szczerego wyrażenia swoich oczekiwań, czy chciała by pani zamieszkać z nim już teraz, jak on się na to zapatruje, dlaczego nie chce? Pozdrawiam.
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Relacja i zaangażowanie w związku – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Wątpliwości przed ślubem u partnera – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Brak zaangażowania partnera w związek – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska
- Brak chęci większego zaangażowania ze strony partnera – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Zmiana zachowania partnera po wprowadzce – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Brak stosunków z mężem po ślubie i jego uzależnienie od pornografii – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Czy powinnam ratować związek z mężem? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Chęć zerwania z powodu sugerowania zaręczyn – odpowiada Mgr Ewa Czernik
- Kłótnia po zaręczynach – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak przekonać partnera do legalizacji związku? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński