Brak zadowolenia i negatywne myśli u 26-latka
Jestem nieszczęśliwy,nie mam pieniędzy ani pracy,ani kolegów i koleżanek oprócz wyjątków,chciałbym być szczęśliwy z tego powodu,że żyje i żyć tu i teraz,ale ciężko mi żyć na garnuszku rodziców już 2 lata,o pracę ciężko i stabilizację bo stres,walka,presja,a ja sobie z tym nie radzę,martwię się,że zostanę sam i wyląduje w domu społecznym,albo jako bezdomny,rodzice są starzy i schorowani,ja też jestem chory,życie jest złe,niesprawiedlwie,okrutne.