Brak zahamować moralnych u 21-latki
Mam 21 lat, jestem płci żeńskiej. Od dziecka nie czułam żadnej więzi z rodzicami, kłamałam, oszukiwałam już w wieku 4 lat, nigdy się nie uczyłam, szantażuję rodziców, manipuluję ludźmi. Pochodzę z zamożnej, pracowitej, wykształconej rodziny. Mimo to nie mam żadnych zahamowań moralnych, raz się okaleczyłam, leczyłam się psychiatrycznie, nie dało to żadnego skutku. Nie mogę znieść swojej obecności. Czy kwalifikuję się do dożywotniego zamknięcia w psychiatryku?