Brzydzę się swojej chudości
Witam. Od dłuższego czasu mam problem, dotyczący mojej wagi. Przy wzroście 196 cm ważę 58 kg. Płeć męska, 20 lat. Kości pokrywa skóra, nie mogę sobie z tym poradzić. Nie jem za wiele, ale jem wszystko. Wynika to m.in. z braku czasu. Dziennie zjadam jeden chleb i to wszystko. Teraz jakby to przyspieszyło, z tygodnia na tydzień czuję się coraz chudszy. Może ma na to wpływ moja psychika? Ma to jakiś związek z tym, że w życiu trudno mi jest sobie poradzić. Kiedy mam na głowie sam siebie... praca, szkoła, dom, wiele stresów z tym związanych... i wiele problemów. Brzydzę się siebie, patrząc w lustro, widząc jak chudo wyglądam. Coraz częściej się spotykam z pytaniami ludzi, czy nie jestem chory na coś... strasznie mnie to przytłacza, jest to w dużym stopniu kompleksem u mnie. Proszę o jakąś pomoc.