Całkowity brak wzwodu - co robić?

Witam! Mam 40 lat i do tej pory nigdy nie miałem problemów ze wzwodem. Byłem bardzo aktywny seksualnie, wydawało mi się niekiedy, że aż za bardzo. Myślałem nawet że jestem seksoholikiem, gdyż po mimo ze współżyłem z partnerką, to jeszcze masturbowałem się dość często. Gdy byłem na jakimś dłuższym wyjeździe, zdarzało się wtedy, że uprawiałem seks z partnerką przez telefon. Bardzo podniecało mnie to, bo mamy oboje bardzo bujną wyobraźnię! Kontaktów z innymi kobietami nie miałem, ale myśl, że mógłbym to robić z inną kobietą powodowała u mnie natychmiastowy wzwód! Mam dość stresującą pracę, ale to w niczym mi nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie.Uprawianie seksu relaksowało mnie i uważałem nawet, że jest to bardzo dobry sposób na stres. Jakiś rok temu miałem taki okres wzmożonej aktywności seksualnej. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie zaobserwowałem. Polegała ona na tym, że cały czas myślałem o seksie i nawet kilka stosunków i masturbacji w ciągu dnia nie potrafiły mnie zaspokoić. Czułem się ciągle podniecony. W pracy, w domu, jadąc samochodem - po prostu ciągle. Mój penis był bardzo twardy. Trwało to ok. 1 tygodnia. Podobało mi się to, ale i zaniepokoiło, bo było to mimo wszystko trochę nie naturalne. Tłumaczyłem to sobie tym że moja partnerka potrafi swoim zachowaniem sprawić że tak się właśnie czułem. Ale nie robiła nic innego co wcześniej, więc dlaczego? I stało się! Nie od razu, ale w bardzo krótkim czasie zaobserwowałem, że mój członek nie osiąga już takiego wzwodu jak niegdyś i nie jest to takie częste, jak bywało. Potem było już coraz gorzej. Podczas stosunku penis był wiotki, choć ja czułem się wewnętrznie bardzo podniecony! Potrzebowałem bardzo dużej stymulacji ręką, by osiągnąć orgazm. Niejednokrotnie orgazm osiągałem przy wiotkim członku. Dawniej potrafiłem poprzez masturbację w kilka sekund osiągnąć orgazm, teraz mój członek nie reaguje, jest miękki i trudno to nawet zrobić, choć wewnętrznie czuję, że tego chcę! Czy to normalne, że w ciągu roku nastąpiła tak drastyczna zmiana? To dla mnie szok! Nie wiem, co mam robić? Moja partnerka nic nie mówi na ten temat, ale ja czuję że dokładnie mnie obserwuje i też jest tym zdezorientowana. Z seksualnego maczo stałem się impotentem! Tak to czuję! Zdaję sobie sprawę, że z wiekiem aktywność seksualna maleje, ale to jest długotrwały proces. W moim przypadku stało się to, można rzec, z dnia na dzień. Proszę o jakąś radę, co robić?
MĘŻCZYZNA, 40 LAT ponad rok temu

Witam!

Ważne jest, aby zastanowił się Pan, co takiego wydarzyło się w Pana życiu podczas ostatniego roku. Problem z uzyskaniem wzwodu może mieć podłoże zarówno fizjologiczne, jak i psychologiczne. Dlatego zachęcałabym do wizyty u lekarza, aby ewentualnie wykluczyć zaburzenia natury fizjologicznej. Jeżeli okaże się, że przyczyna tkwi w psychice, to warto rozważyć psychoterapię u psychologa, seksuologa. Być może nie zdaje sobie Pan sprawy, jak wydarzenia z życia codziennego mogą wpływać na seksualność, chociażby teraz Pana nastawienie do siebie, jako "impotenta" nie wpływa pozytywnie na podejmowane życie seksualne. Podczas bezpośredniego kontaktu ze specjalistą będzie mógł Pan przepracować swoje podejście do siebie, zmienić schematy poznawcze, etc. Proszę pamiętać, że od roku obserwuje Pan siebie - czyli od roku baczniej kontroluje swoją seksualność. Wcześniej był Pan zaniepokojony nadaktywnością, teraz problemami ze wzwodem. Nie jest to obojętne dla życia seksualnego. Dlatego proszę skorzystać z pomocy specjalisty w gabinecie. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty