Chemioterapia a płodność

Mam 17 lat. W wieku 3 lat zdiagnozowano u mnie ostrą białaczkę limfoblastyczną. Zostałam poddana chemioterapii i leczeniu sterydami. Nie miałam przeszczepu szpiku i nie byłam leczona radioterapią. Jakie jest ryzyko, że po tym leczeniu zostałam bezpłodna? Jakie są szanse, że tak się nie stało? I jak mogę się tego dowiedzieć? Czy są jakieś specjalistyczne badania? Czy można to stwierdzić tylko na podstawie dokumentacji medycznej przebiegu mojej choroby? Czy to, że w przeciągu ostatnich 3 lat miałam ok. 3-4 razy torbiele na jajniku też ma jakiś wpływ?

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu
Lek. Łukasz Kowalski
60 poziom zaufania

Witam!
Niestety, jest prawdą, iż niektóre leki stosowane w chemioterapii mogą wywołać niepłodność, bywa ona przejściowa lub trwała w zależności od podawanych leków. Mimo że tylko niektóre cytostatyki mogą prowadzić do niepłodności, to jednak wiele z nich uszkadza jajniki. Zdarza się również, że u niektórych kobiet występują objawy przyspieszonej menopauzy.
Niepłodność przejściowa oznacza, iż po zakończeniu chemioterapii powraca czynność jajników i kobiety zaczynają normalnie miesiączkować. Ta sytuacja Pani nie dotyczy, ponieważ była Pani jeszcze wtedy dzieckiem.
Dobrym znakiem jest sytuacja, jeżeli Pani prawidłowo miesiączkuje. Jeżeli chodzi o badania w kierunku płodności - w pierwszej kolejności proponuję oznaczenie stężenia hormonów płciowych i stwierdzenia, czy Pani cykle miesiączkowe są owulacyjne (badanie usg w okresie przedowulacyjnym). Są różne przyczyny powstawania torbieli w jajniku, dlatego bez dodatkowych badań trudno się odnieść, czy jest to związane z przebytą chemioterapią przez Panią.
Artykuły na podobne tematy dostępne są w dziale niepłodność.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty