Witam. Mam 21 lat i od roku mam chłopaka, którego bardzo kocham. 2 miesiące temu poszedł do więzienia na 10 miesięcy. Jest mi bardzo ciężko, nie daję sobie rady psychicznie. Do tego w domu nikt mnie nie wspiera, każdy tylko dołuje. Co robić? Nie wytrzymuję już tego wszystkiego. Proszę o pomoc.
Witam serdecznie.
Znalazła się Pani w bardzo trudnej sytuacji, której wiele osób może zwyczajnie nie rozumieć. Myślę, że bardzo potrzebne jest Pani teraz wsparcie psychologa. Gorąco namawiałabym Panią do wizyty w Poradni Zdrowia Psychicznego i regularne uczestniczenie w spotkaniach.
Myślę, że Pani sytuacja wymaga rozeznania i zastanowienia się co może Pani zrobić ze swoim życiem, aby lepiej radzić sobie z samotnością, z rozłąką. Nie na wszystko ma Pani wpływ w tej sytuacji, ale na pewno może Pani polepszyć swoje funkcjonowanie na co dzień. Dlatego jeszcze raz gorąco namawiam do spotkania z psychologiem!
Pozdrawiam serdecznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
