Chodzenie na palcach i brak reakcji na wołanie po imieniu u dwulatki
Witam.
Mój problem dotyczy mojej 2-letniej córeczki. Podejrzewam u niej autyzm, ale nie jestem do końca pewna. Jej zachowanie podobne jest do objawów o jakich przeczytałam. Ona jest bardzo ruchliwa, nie mówi słów, które powinna na swój wiek już powiedzieć. Czasami wymsknie jej się powiedzieć mama czy tata, ale jest to tylko dla siebie, a nie do nas. Jak coś chce to ciągnie za rękę i podprowadza nas do tego co chce i nie mówi chodź, daj albo coś w tym rodzaju, wysługuje się dla swoich celów. Zdarza się, kiedy wchodzi gdzieś i każę jej zejść to schodzi i kiwa wtedy głową na nie. Wygląda, że słyszy co się do niej mówi i rozumie. Wcześniej zdarzało się, że nie reagowała na swoje imię, teraz kiedy ją wołam to raz na mnie spojrzy, a raz się śmieje ze mnie, że ją wołam. Moja córka z pozoru wydaje się bardzo rozumna jak na swój wiek, ponieważ robi rzeczy, których nigdy nie widziała, a wie co się z nimi robi. Nie wiem co robić, czy to są objawy autyzmu, czy po prostu normalne zachowanie dziecka. Do tego wszystkiego chodzi na palcach.