Choroba psychiczna?
Ciężko mi się to piszę, bo cały czas próbuję ' wytrząsnąć ' z siebie... ' coś ', bo właśnie mam wrażenie, że coś we mnie jest. Od niedawna wyobrażam sobie inną osobę, która jest we mnie i która przyjmuje wszystkie wyzwiska, kłótnie (etc) na siebie i kontroluje mnie, kiedy ja nie jestem w stanie.
Zazwyczaj wydaje mi się, że to tylko moja wyobraźnia, ale czasami, rzadko, ale jednak, czuję "to coś " w sobie, staram się to z siebie wyrzucić, krzyczę i czuję obrzydzenie i panikę. Dodam, że często rozmawiam ze sobą i sama sobie odpowiadam, jakbym była kimś innym, chociaż, może, nie jestem. Kiedyś, gdy byłam młodsza chciałam, naprawdę tego pragnęłam być inna. I marzyłam, żeby być chora, psychicznie chora, nienormalna. Właśnie z tego powodu zaczęłam wyobrażać sobie swoją drugą tożsamość.
Czy automatycznie jestem chora psychicznie, jeżeli chce taka być? Chce mieć w sobie coś, chce słyszeć głosy i chce być uważana za nienormalną? To nie jest moja fanaberia, na tydzień. Ja tego strasznie pragnę. I nie wiem co robić.