Chrypka i powiększone, bolesne węzły chłonne wzdłuż szyi
Dzień dobry. Mam 37 lat. Miałam 2 lata temu pobierany węzeł chłonny na badanie histopatologiczne, ale próba wyjęcia go była niepowodzeniem chirurga. Stwierdził, że pierwszy raz nie udało mu się pograć wycinka. Badanie wideoskopii nie wykazało większych nieprawidłowości, fałd lewy krtani pogrubiony z lekkim przekrwieniem. Przeszłam wszystkie możliwe badania wykluczające możliwe inne schorzenia: między innymi gastroskopię, gastrolog wykluczył aby powodem chrypy była choroba gastrologiczna. Miałam prześwietlenie klatki piersiowej, które wyszło w normie. Badania USG tarczycy i TSH wyszło w normie. Badania morfologii w ramach normy. Badanie na toksoplazmozę wykazało, że miałam styczność z zakażeniem. Czuję się osłabiona i zmęczona bezczynnością lekarzy. Leczyłam się przez okres 2 lat w Poliklinice Lubelskiej przy ul. Jaczewskiego bez żadnego skutku. Byłam leczona przez foniatrę i laryngologa. Foniatra wysłał mnie na pobranie materiału z krtani, byłam zapisana na 18 stycznia, w między czasie poszłam na konsultację do laryngologa, który kazał anulować skierowanie do Kliniki, choć na wcześniejszych wizytach, to on powtarzał, że zabieg jest konieczny do zdiagnozowania .Obecnie leczę się w poradni laryngologicznej. Proszę o szybką odpowiedzieć na moje pytanie. Co może być powodem tak długotrwałego stanu? Dziękuję Od 3 lat mam chrypkę i powiększone bolesne węzły chłonne wzdłuż szyi do 15 mm. Na całej długości i w pachwinach u nóg.