Ciągły smutek i płacz
Witam, mam 18 lat, bardzo niepokoi mnie mój stan... Przez jakiś czas, może tak od miesiąca, cały czas mi smutno. Przejmuję się najmniejszymi problemami i później płaczę, płaczę i jeszcze raz płaczę... Mam chłopaka, który mnie wspiera, ale naprawdę nawet przy nim czuję się beznadziejna... Myślę, że wszystko, co związane ze mną, jest głupie;// Czy to może być depresja, czy raczej może moje hormony szaleją i dlatego mam takie huśtawki nastroju?