Ciąża i kłótnie z chłopakiem

Mam 18lat,jestem w ciazy juz w 7miesiacu bedziemy mieli coreczke.Ucze sie zaocznie lecz kazda wolna chwile spedzam u chlopaka ktory mieszka z rodzicami i 2mlodszymi bracmi.MOj chlopak pije wyrzadza mi klutnie nie daje mi pieniedzy na nic gdyz pracuje,nawet podnosi rece na mnie a gdy jest trzezwy tez wyzywa,jego gadanie ze o huj sie przypierdalasz ostatni raz pije a jest ciagle to samo woli kolegow niz nas tylko powtarza ze nas kocha ale mu nie wierze ciezko mi odejsc
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam,

zachowanie Pani chłopaka wskazuje na to, iż w żaden sposób nie może się pani poczuć bezpiecznie. To ma również wpływ na Pani ciążę. Proszę spróbować zasięgnąć psychologicznej porady, która pozwoli Pani przyjrzeć się sytuacji w jakiej Pani się znajduje i powodom dla których pozostaje pani w związku.

Lidia Polsakiewicz-Grzesiczek

0

Z tego co Pani pisze chłopak nie czuje się gotowy do roli ojca. Prawdopodobnie Pani też może przeżywać niepewność, zastanawiać się jak poradzi sobie pani z wychowaniem dziecka, jak pogodzić szkołę i macierzyństwo. Wsparcie od innych osób jest wtedy bardzo potrzebne. Może warto porozmawiać o tym co się dzieje z rodzicami, zadbać o to aby w pierwszych miesiącach opieki nad dzieckiem, był przy pani ktoś kto będzie mógł pomóc. Budowanie związku jest procesem, który wymaga czasu. Łatwiej będzie pani porozumieć się z chłopakiem, kiedy nie będzie pani od niego uzależniona i on będzie mógł wtedy pokazać czy mu zależy na tym żeby zadbać o swoją rodzinę.

0

Z jakiegoś powodu wybrała Pani właśnie tego chłopaka na ojca swojego dziecka, z jakiegoś powodu się z nim zakochała i z nim była i jest. Warto sobie zadać pytanie co ja robię w tym związku? Czego oczekuję? Czy zostałabym, gdyby nic się nie zmieniło?
Bo najprawdopodobniej nic się nie zmieni. Pani chłopak nie ma motywacji i chęci do zmiany. Nie ma potrzeby zmiany. Jemu jest tak dobrze jak jest. Pytanie czy Pani ma motywację do zmiany i jakiego życia Pani chce dla siebie i swojego dziecka?
Prawda jest tez taka, że dziecko niczego nie ułatwia. To mały człowieczek, najukochańszy na świecie, jednak wymagający czasu, energii i miłości, oddania jakiejś części siebie. Nie jestem pewna czy Pani chłopak jest na to gotowy.
Warto, żeby poszukała sobie Pani wsparcia i możliwości usamodzielnienia i uniezależnienia się. Nawet jeśli później okaże się to niepotrzebne (bo chłopak stanie na wysokości zadania) zawsze coś Pani zyska i będzie miała świadomość że jesteście rodzina, bo tego chcecie, a nie dlatego, ze musicie.

0

Witam, sprawa wygląda na niezwykle trudną - Pani jest w ciąży, a Pani partner podnosi na panią ręce. Proszę zasięgnąć porady psychologa w najbliższym Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty