Co mam zrobić? Tracę kontrolę nad życiem...
Witam. Mam 30 lat i od 6 lat nigdzie nie wychodzę, to znaczy nigdzie tam, gdzie mogę kogoś spotkać. Chodzi o tych, których znam. Spotkania z przyjaciółmi mocno ograniczyłem. Po prostu widujemy się ostatnio bardzo rzadko.
Wszystko zaczęło się od traumy jaką przeżyłem kilka lat temu, gdy nakryłem swoją dziewczynę na zdradzie. Od tamtej pory zamknąłem się w sobie. Wstydzę się spojrzeć ludziom w oczy. Mam wrażenie, że każdy się na mnie patrzy, a w każdych oczach widzę śmiech. Dodam też, od ponad roku jestem po ślubie. Jestem z kobietą, która kocha mnie takiego, jakim jestem, bez względu na wszystko.
Boję się, że mogę to wszystko zepsuć. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już co mam robić. Czuję, że tracę kontrolę nad swoim życiem. Pozdrawiam