Co mogą oznaczać te objawy - przygnębienie, rozdrażnienie, chaos?

Mam 22 lata i piszę, bo dzieje się ze mną coś dziwnego, coś czego nie rozumiem. To „coś” dzieje się od około 3 lat. Zaczęło się od obniżonego nastroju, który dopadał mnie co jakiś czas. Nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo, ale działo się to coraz częściej. Wkrótce zaczęło mi to bardzo doskwierać, ale nie szukałam pomocy u specjalisty. Przez ostatni rok objawy znacznie się nasiliły, nie występował już tylko obniżony nastrój, były to, a właściwie nadal są, gwałtowne zmiany nastroju (od radości i euforii po depresję i myśli samobójcze, od rozdrażnienia do totalnej obojętności), brak kontroli nad sobą/własnym zachowaniem, wybuchy agresji (w stosunku do bliskich, autoagresja, okaleczanie się), nerwowość, zbyt gwałtowne reakcje nieadekwatne do sytuacji, lęki oraz problemy ze snem (bezsenność, czasem lęk przed zaśnięciem, a czasem nadmierna wręcz senność).

Do tego dochodzi chroniczne uczucie pustki, bezcelowości, nieradzenie sobie z emocjami, których jest za dużo, chaos... Z tego powodu zaczęłam nadużywać substancji psychoaktywnych – głównie leków, a właściwie kodeiny. Nie jest to rozwiązaniem moich problemów, ale daje mi chociaż na chwilę zapomnienie i ukojenie. Nie wiem, na czym to polega i może to być nawet w pewnym sensie zabawne – ludzie, którzy mnie znają, postrzegają mnie jako osobę spokojną, zrównoważoną, a nawet zadowoloną z życia... Bardzo proszę o jakąkolwiek radę.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu
Lek. Jan Karol Cichecki
52 poziom zaufania

Witam,

objawy opisane przez Panią mogą mieć bardzo różne podłoże. Do zróżnicowania tych stanów niezbędna będzie wizyta u lekarza psychiatry.

Napisała Pani o nadużywaniu kodeiny. Oczywiście doraźnie ta substancja Pani pomaga. Jednak w perspektywie długofalowej, takie postępowanie grozi ciężkim uzależnieniem. Czy rozwiąże Pani swoje problemy w ten sposób, czy też tylko się one pogłębią?

Z tego co przeczytałem, wynika, że sama Pani już odpowiedziała sobie na to pytanie.

Zachęcam do skorzystania z pomocy specjalisty - jak Pani sama zauważyła, problemy nierozwiązane z czasem przybierają na sile. Warto byłoby się więc zastanowić, skąd one się biorą, dlaczego pojawiają się tak silne i zróżnicowane emocje. W razie potrzeby lekarz psychiatra skieruje Panią do ośrodka psychoterapeutycznego.

W razie wystąpienia myśli samobójczych proszę udać się do izby przyjęć szpitala psychiatrycznego lub wezwać pogotowie ratunkowe.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty