Co mogę zrobić, jak pomóc?

Podejrzewam u swojego mężczyzny depresję. Brak zainteresowania czymkolwiek, zero kontaktu ze znajomymi, obojętność, myśli samobójcze - to tylko niektóre objawy. Mówi że mnie kocha - mimo tego odtrąca mnie zupełnie. Wiem, że na specjalistę nie namówię go nigdy - a to zwykle wszyscy radzą w takich sytuacjach. Nie ma mowy - ani prośbą, ani groźbą, próbowałam. Czy ja mogę coś sama zdziałać? Jak się zachowywać? Bardzo mnie boli jego zachowanie, często czuję się poniżona przez to... Czy mam być zawsze taką podporą? Czy właśnie ostro mówić, żeby się pozbierał? Wyciągać go gdzieś czy zostawić w spokoju...? Jest coraz gorzej, bardzo proszę o radę.

ponad rok temu
Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam,
w tej sytuacji wizyta u lekarza psychiatry wydaje się być konieczna. Myśli samobójcze, które pojawiają się u Pani partnera, są niepokojącym symptomem i nie należy tego lekceważyć. Jeśli Pani partner grozi samobójstwem, może Pani wezwać pogotowie, które zawiezie go na oddział psychiatryczny. Każdą taką groźbę należy traktować bardzo poważnie.

Może Pani podjąć kolejną próbę namówienia partnera do wizyty u specjalisty. Razem możecie pójść na pierwszą wizytę, w rozmowie proszę się powołać również na to, że leczenie może poprawić relacje między Wami.
Bycie w związku z osobą, która cierpi na depresję, jest ogromnie trudne i wymaga dużo cierpliwości. Naturalne jest więc to, że w pewnym momencie traci się siły i chęć do pomagania i troszczenia się o chorego partnera. Dlatego sugeruję, żeby zadbała Pani również o siebie – Pani również potrzebuje w tej sytuacji pomocy i wsparcia. Powinna Pani poszukać wśród rodziny lub przyjaciół osoby, z którą mogłaby Pani porozmawiać o swojej sytuacji. Być może jest ktoś, kto porozmawia z Pani partnerem, najlepiej, żeby był to inny mężczyzna.

Proszę zapoznać się również z artykułem:
http://portal.abczdrowie.pl/pomoc-w-depresji.

Pozdrawiam serdecznie
 

0

Myślę, że w tej obciążającej sytuacji Pani należy się wsparcie psychologiczne - proszę o tym pomyśleć. A to co może Pani zrobić dla partnera to nakłonić go na wizytę u psychologa, żeby z pomocą specjalisty zajrzał do swojej duszy i zamienił sformułowane przez siebie kłamstwa na nowe wnioski stworzone z czystej prawdy. Proszę jednak pamiętać, że - jak mówi przysłowie: "Można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia".

Pozdrawiam serdecznie!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty