Co mogę zrobić z tymi błyskami w polu widzenia?
30.11.20r miałem zaburzenia widzenia- błyszczące znaki w polu widzenia przez 15min następnie bol glowy.
Przez tydzień brałem bisocard
27.12.20r wziąłem 2 leki drinka (wódka z cola) dostałem duszności i plamy na twarzy i klatce piersiowej. Od tej pory (możliwe że zbieg okolicznosci)"mam pogorszony wzrok, delikatne zawroty głowy, oszołomienie, szum w uszach.
Bylem prywatnie u Neurologa, dostałem BETASERC 24mg, pierwszego dnia wziąłem 2x pol następnie po 2x dziennie po calej minęło 6dni a objawy nie ustępują. Cisnienie mam dobre, zrobiłem ostatnio rezonans glowy bez kontrastu. Wedlug opisu wyszło jedynie: pogrubienie blony śluzowej zatok...
Udałem się do innego neurologa zeby rzucil swoim fachowym okiem na rezonans. Zdziwiona była ze zapytałem czy obejrzy płytkę bo niby jest opis.
Stwierdzila ze sa jakieś plamy jakby niedokrwienie mozgu. Ale pewna nie jest. Zaczęła wymyślać może to covid może infekcja złapana od córki ( 2tyg temu miała zapalenie płuc) może to na tle alergicznym itd...
Dodam ze na początku lepiej czułem się w ciemnych pomieszczeniach, jak leżałem w ciemnosci np przed TV to wszystkie dolegliwości mijały, oprócz piszczenia w uszach. A teraz nie ma reguły.... czy dzien czy noc czy leze czy chodze raz jest lepiej raz gorzej...
Gdzie szukać dalej pomocy??
Do kogo się udać?
