Witam!
Tak nieduża zmiana w długości cyklu nie jest jeszcze niepokojąca. Pięć miesięcy to na razie krótki okres starań. Zazwyczaj zaczynamy szukać przyczyny niepowodzeń w próbach poczęcia dopiero po roku regularnego współżycia. Proszę więc postarać się podejść do sprawy ze spokojem i np. zwiększyć starania w okresie płodnym. To bardzo ważne, by wiedzieć, kiedy (mniej więcej!) w czasie cyklu miesiączkowego występuje owulacja.
Pomocne w ustaleniu okresu płodnego są codzienne obserwacje śluzu szyjkowego (wydzieliny z dróg rodnych, którą widać na bieliźnie i czuć w przedsionku pochwy). W okresie okołoowulacyjnym staje się on zwykle obfitszy, przejrzysty, ciągnący się. Bardzo przydatne są także codzienne pomiary temperatury ciała (rano, przed wstaniem z łóżka, w ustach, pochwie lub odbycie). Tuż po owulacji temperatura ciała wzrasta (mniej więcej o 0,3 stopnia). Komórka jajowa jest gotowa do zapłodnienia jeszcze przez 24 h po uwolnieniu.
Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie!