Co może być źródłem tych duszności?
Witam,
Od kilku tygodni mam problemy ze skurczami mięśni.Mam 46 lat,pracuję w drukarni i narażony jestem na wpływ drażniących substancji.Po około półtora roku pracy po przebytej grypie,zacząłem mieć problemy z oddychaniem.Brakowało mi jakby powietrza,nie mogłem wziąć głebokiego oddechu.Szczególnie kiedy poczułem jakiś ostry chemiczny zapach paraliżowało mi układ oddechowy.Poszedłem do lekarza.Zrobiono mi testy,tomografie płuc,zatok,ekg,test wysiłkowy.Badania wyszły dobrze.Dostałem leki na alergię.Spray do nosa i lek antyhistaminowy.Nie pomogło,a wręcz po leku antyhist. czułem się gorzej,miałem kołatania serca.Duszności nie ustępowały.Dostałem antydepresanty,jeden ,drugi,trzeci,po wszystkich czułem się fatalnie,miałem arytmie serca.Brałem mimowszystko około pół roku.Odstawiłem około 8 miesięcy temu.Krótki oddech i duszności wciąż mi towarzyszą.Wracając do problemu ze skurczami,pojawiły się one kilka tygodni temu.Przedewszystkim napięte mam mięśnie szyi,mam uczucie ciągnięcia w klatce piersiowej i ucisk w plecach między łopatkami.Bolą mnie też stawy w barkach.Zacząłem zażywać większe dawki magnezu i wapnia.Trochę pomogło,ale niewiele.Mam wrażenie,że te skurcze mają związek z dusznościami.Dostałem obecnie lek wziewny na astmę,bo nie mogłem już wytrzymać w pracy.Trochę ulatwiło mi to oddychanie,ale nie czuję żeby problem został rozwiązany.Myślę że podłoże tych duszności ma związek z tymi skurczami mięśni.Bardzo proszę o rady co mam zrobić,bo momentami jestem na skraju wytrzymałości.Dziękuję.
