Co może znaczyć taka nietolerancja alkoholu?
Witam. Mam 34 lata od niedawna mam silną nietolerancję alkoholu. Alkohol nigdy nie był mi obcy, ani wrogi. Wiadomo gdy się przesadziło to nastepnego dnia był kac i to tyle . Jednak z rok temu zacząłem odczuwać " dzień po " , stany lękowe, wyrzuty sumienia itp , pomijam oczywiste odrzuty natury fizycznej. Kilka miesięcy temu , po pewnej przerwie , po imprezie firmowej , " dzień po" był nie do wytrzymania, bóle brzucha , wymioty, torsje i stany jakby depresyjne. Hitem jest to co wydarzyło się ostatnio, będąc świadomym co się ze mną dzieje , dzień po spożyciu .
Po konsumpcji dosłownie 3 piw 0,33l przy grillu rodzinnym, w nocy ok 1:00 Zaczął się balet z sedesem i stany lękowe, ale defacto o mniejszym nasileniu .
PS. W domu nigdy nie wylewało się za kołnierz , ale też nie popadłem w nałóg. Potrafię odmówić alkoholu i nie tęsknię za nim . Jednak są sytuacje , np wesele, odwiedziny dawno niewidzianego przyjaciela, gdzie chociażby tą symboliczną "lufę" należałoby przyjąć .
PS2 . narazie unikam alkoholu jak ognia, proszę o poradę cóż to za okropieństwo mnie dotyka ?
