Co myśleć o takim zachowaniu narzeczonej?
Witam serdecznie
Jakis czas temu moja narzeczona sie ze mna rozstala mowiac ze nic do mnie nie czuje i musi odpoczac to moze jej uczucie powroci za jakis czas. Ale ze wzgledu na pewne sprawy musimy jeszcze mieszkac razem i spac w jednym lozku bo w drugim pokoju spi nasze dziecko. Rozmawiamy bo rozmawiamy ( ja chce ona odpowiada jakby nie chciala(chociaz ze swoim bylym ktory sie odezwal jakis czas temu rozmawia duzo i dluzej)) w lozku spimy jak obcy ludzie. Ostatnio wyladowalem w szpitalu z problemem z sercem i moglo to sie skonczyc wylewem.
Po tym zdarzeniu moja byla rozmawia ze mna troche czesciej (raz olewa a raz nie), w lozku zaczela sie do mnie przytulac a gdy zaczalem ja glaskac z przyzwyczajenia po plecach stwierdzila ze jej to nie przeszkadza i tak od paru dni. Nie wiem jak to rozumiec bo w ciagu dnia rozmawiamy rzadko w domu tez po rozmawia z bylym a wieczorem sie przytula przed spaniem. Nie ukrywam ze bardzo ja nadal kocham i chcialbym aby wrocila do mnie. Tylko nie rozumiem jej zachowania ( czy chce wrocic albo mnie oklamuje) Moze ekspert to zrozumi