Co oznacza strzelanie podczas oddychania?
Mój problem pojawił się w październiku, po przeziębieniu, zaczęło się od uczucia jakby ktoś mnie podduszał na wysokości krtani, robiłam prześwietlenie klatki piersiowej, usg tarczycy, węzłów chłonnych szyi, tętnic szyjnych, gastroskopia, laryngolog stwierdził alergie, ale testy alergiczne to wykluczyły. Przeszłam nawet przez psychiatrę, bo rzekomo może być to nerwica, brałam leki, chodziłam na psychoterapię i nadal jest tak samo. Dostaje świądu skory która kończy się pokrzywką, mam uczucie jakbym miała ciagle spuchnięte gardło i jakby ktoś zatykał mi tętnice szyjne, uczucie rozpierania w gardle, nosie, nie oddycham nosem, bo są tam narosłe, które ograniczają mi oddychanie. przy wdechu słychać takie dziwne pstrykanie na wysokości tarczycy. Często ten ścisk gardła promieniuje jakby do ucha.Jestem bezsilna, żaden lekarz nie postawił trafnej diagnozy, a ja codziennie się męczę i mam wrażenie że w końcu się uduszę. Proszę o pomoc, gdzie mogę się jeszcze udać i jakie badania zrobić!!!