Witam, moja córeczka ma 20 miesięcy i od jakiegoś miesiąca co jakiś czas wzrusza ramionami mimowolnie, ok. 10 razy dziennie, najczęściej jest to rano i wieczorem, poza tym jest dzieckiem zdrowym, rozwija się książkowo i nie mam z nią problemów. Dodam, że nie robi tego w sytuacjach stresowych. Proszę o odpowiedź.
Witam serdecznie!
Na podstawie Pani listu trudno stwierdzić, co może być przyczyną i ewentualnie, na jakie zaburzenie może wskazywać mimowolne wzruszanie ramionami przez córeczkę. Krótkotrwałe, stereotypowe, powtarzające się skurcze mięśni o charakterze zrywającym wskazują na tiki, które zazwyczaj występują na tle psychicznym. Najczęściej obejmują mięśnie twarzy, ramion lub kończyn górnych i objawiają się w wieku dziecięcym. Wzruszanie ramionkami przez córeczkę może być formą odreagowywania napięcia, ale przyczyny mogą mieć też inny charakter. Rzadko kiedy tiki spowodowane są schorzeniami neurologicznymi.
Czasami tiki mogą się utrwalać, ale częściej nie wymagają leczenia i przechodzą samoistnie. Szczególnie uciążliwe i nasilone tiki występują wskutek uszkodzenia układu pozapiramidowego albo w zespole Tourette'a. By móc postawić rzetelną diagnozę, trzeba posiadać więcej informacji na temat charakteru tików, okoliczności ich pojawiania się, częstotliwości występowania, czasu trwania, czynników nasilających itp. Istotne informacje to także typ układu nerwowego i temperament dziecka – czy na co dzień jest płaczliwe, apatyczne, nerwowe, ruchliwe, żywe, wrażliwe, ciekawe świata, nieśmiałe, bojaźliwe itp.
Dla jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, o czym świadczą tiki dziewczynki, warto dokonać obserwacji dziecka w różnych sytuacjach, np. podczas zabawy, kontaktu z matką, reakcji na innych członków rodziny, sytuacji zdenerwowania, napięcia, dyskomfortu, złości czy smutku. Jak dziecko radzi sobie z emocjami? Czy nie tłumi napięć w sobie? Czy nie przeżywa skrajnych stanów: płacz – śmiech, smutek – euforia? By rozwiać wątpliwości, radzę udać się do specjalisty, np. psychologa dziecięcego albo neurologa czy pediatry, którzy zdemaskują źródło niepokojących odruchów Pani córeczki i podejmą odpowiednią terapię, gdy ta okaże się niezbędna. Osobiście doradzam zachowanie spokoju i okazywanie dziecku bezwarunkowej miłości. Być może w wyeliminowaniu tików pomoże większa ilość ruchów i wspólna zabawa z dzieckiem na świeżym powietrzu, do czego skłania wiosenna pogoda.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
może to być pewnego rodzaju nawyk lub tik dla pewności warto skonsultować się z neurologiem, w celu ułatwienia diagnozy można nagrać zachowania np na telefonie. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
