Co oznaczają bóle nadbrzusza?

Dzień dobry. Od października 2017r. nieustannie dokuczają mi następujące objawy: bóle nadbrzusza i żołądka, znacznie rzadziej jelit; palenie skóry całego ciała (odczucie podobnego do tego występującego po oparzeniu słonecznym), dreszcze, drżenia całego ciała, duszności w szczególności w klatce piersiowej, kłopoty z oddychaniem (odczucie jakby siedział mi na klatce duży ciężar); ucisk szyi; ogromne osłabienie a wręcz wyczerpanie, od czasu do czasu wzmożone pocenie się, dezorientacja, szum i pisk w uszach. Miałem wykonane dwukrotnie badania ogólne krwi i moczu. Bez większych odchyleń od normy. Gastroskopia i USG żołądka również nie wykazały żadnych większych nieprawidłowości. W związku z podejrzeniem refluksu żołądkowo-przełykowego spowodowanego przez Helicobacter pylori zostały przyjmowałem: amoksycylinę, metronidazol, Piastprazol 20mg, Dexillant 60 mg i Polprazol 40 mg. Bez najmniejszego efektu. Zresztą później otrzymawszy wynik badania histopatalogicznego z gastroskopii okazało się, że nie stwierdzono Helicobacter pylori. Tak więc to nie ta bakteria powoduje moje dolegliwości. Wykonałem poza tym badania na: HIV, HCV i kiłę. Wszystko ujemne. Dodam, że na HBV byłem w przeszłości szczepiony a HAV przechorowałem w wieku nastoletnim. Odwiedziłem już kilku lekarzy różnych specjalności (gastroenterolog, laryngolog, chirurg) i nikt nie potrafił mi pomóc. Moje objawy przypisali oni nerwicy ponieważ wyniki badań nie wykazały choroby. Jednakże ja uważam, że to co mi dolega ma swoją przyczynę gdzieś indziej. W związku z nieustępowaniem objawów postanowiłem poszukać możliwych przyczyn w internecie. Porównując swoje objawy trafiłem na informacje o zakażeniach bakteriami: borelli (nie przypominam sobie ukąszenia kleszcza), chlamydii, mycoplasmy i ureaplasmy. Czy warto jest wykonać badania w kierunku zakażenia tymi bakteriami? Czy może poszukiwać innej przyczyny? Jestem bardzo zmęczony zaistaniałą sytuacją, tym bardziej, że dopadło mnie to praktycznie z dnia na dzień. Przez swoje dolegliwości nie jestem w stanie pracować i wykonywać najprostszych czynności. Nawet umycie się stanowi problem kiedy odczuwam ciągłe dreszcze i drżenia ciała. Nie pomaga też leżenie w łóżku choć jestem tak osłabiony, że tylko do tego się teraz nadaję. Kompletnie nie wiem już co mam robić. Będę wdzięczny za odpowiedź.