Co oznaczają te objawy jelitowe?
Witam,
W dniu wczorajszym od około godziny 20 kręciło mnie w brzuchu, ból narastał, aż w końcu stał się naprawdę bardzo silny, myślałam, że rozsadzi mi jelita. Głównie bolalo mnie okropnie podbrzuszu i tak jakby w lewym kwadracie dolnym brzucha, aż do biodra. Po jakimś czasie kiedy bóle trwały wypróżniłam się i było to rozwolenie, praktycznie mówiąc biegunka wodnista i gazy. Ból ustał po wypróżnieniu, jednak po około 10 minutach znów zaczynało kręcić, znów pojawił się ból i znów drugi raz zrobiłam rozwolenie konsytencji wody. Ból znów ustał, jednak po jakimś czasie znów się pojawiał. Zrobiłam kolejny raz rozwolenie, ale było go już malutka ilość, jednak zauważyłam w tej biegunce ślady krwi, nie duże, ale krew wymieszana z wodnistą biegunką, ale ze znaczną przewagą biegunki. Ostatnia sytuacja pojawiła się jeszcze 2 razy, że bardzo mała ilość i domieszki krwi w biegunce (mam toalete z półeczką, takze mogłam obejrzeć co wydaliłam, że tak powiem) i na papierze było też troszkę krwi zmieszanej z biegunką. Po tym bóle ustąpiły, przespałam całą noc bez bólu brzucha i bez wypróżniania się. Z lekow jedyne co wzięłam to wypiłam orsalit nawadniający. Nie wiem czy to istotne, ale tego samego dnia w ciągu dnia zjadłam koło godziny 17 grilla, a dokładniej grillowana papryke, grillowane pieczarki, białe kiełbaski dość mocno przypieczone, ogórka kiszonego, sos tatarski oraz grillowany ser pleśniowy. Tego dnia jeszcze z rana wypiłam dexak w saszetce, ponieważ bolała mnie głowa (bol od wychodzącej ósemki). Dodam też, że wczoraj byłam 2 dni po skończonej miesiączce. Dziś nie czuję bólów żadnych ani nie było biegunki, od czasu do czasu bezboleśne bulgotanie/przelewanie w brzuchu. Czy jest się czym martwić? Nigdy wcześniej nie miałam biegunki z krwią. Jakiś czas temu (w przeciągu miesiąca) zdarzyło mi się 2 razy, że zrobiłam taki twardszy stolec pokryty z jednej strony pasmem świeżej krwi, ale podczas tego wyprozniania się poczułam takie ukłucie/zapieczenie jak wydobywał się kał, takze nie wiem czy nie było to spowodowane pęknięciem jakiegos naczynka po prostu. Bardzo proszę o poradę czy może być to coś poważnego czy powinnam bezzwłocznie udać się do lekarza czy mogło to byc zwykle zatrucie, bądź jelitówka? Z góry dziękuję.
Jestem kobietą, mam 26 lat, leczę się jedynie na niedoczynność tarczycy. Ostatnie badania miałam 16 lipca 2020 rtg płuc - ok, ekg ok, badania krwi (morfologia, drimery, troponina, crp, kreatynina, sód, potas, egfr, glukoza) również ok, jedynie niewielka leukocytoza (leukocyty 14,53). 25 sierpnia 2020 byłam u ginekologa, wszystko w porzadku, jedynie lekkie zapalenie leczone kremem dopochwowym przed 7 dni od wizyty.