Co roboc z tymi zaburzeniami lękowymi?

Dzień dobry. Mam 27 lat i około 2,5 miesiąca temu pojawiły się u mnie zaburzenia lękowe. Przeżywałem wiele nieprzyjemnych objawów, ale podjąłem się terapii (bez stosowania leków) i obecnie czuję się coraz lepiej. Niestety, do dzisiaj często bywa, że po pierwszym posiłku w ciągu dnia serce zaczyna mocniej bić a tętno osiąga poziom 110-120 i utrzymuje się przez dobre kilkadziesiąt minut. W chwili kiedy to piszę jestem około 40 minut po śniadaniu, a moje tętno to około 105 uderzeń na minutę, ciśnienie 135/80. Miałem kilkukrotnie robione EKG, echo serca (dwupłatkowa zastawka aortalna), do tego pełną morfologię, elektrolity, kreatyninę, glukozę, TSH, HbA1C, lipidogram, ASP, ALT, CPK/CK. Wszystko w normie, lekko podwyższony cholesterol całkowity (194). Jestem dość wysportowany, choć obecnie przez swoje zmagania z lękami miałem przerwę od aktywnego trybu życia. Czy takie objawy to powód do obaw, czy może mój organizm reaguje w ten sposób, bo powiązałem sobie pierwszy posiłek dnia z taką pracą serca? Dziękuję i pozdrawiam,
MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu

Nie informuje Pan o tym czy tętno jest miarowe, czy nie. To ważna informacja. Nie wiem też co ma oznaczać stwierdzenie " przeżywałem wiele nieprzyjemnych objawów" oraz "podjąłem się terapii". Jakież to nieprzyjemne objawy i jaka to terapia. W czym ta terapia pomogła? W opisie "echo" podaje Pan "dwupłatkowa zastawka aortalna" - każdy ma taką zastawkę. O co chodzi?

To, czy przyspieszenie rytmu serca można wiązać z posiłkiem może rozstrzygnąć kardiolog. Dobrze będzie skorzystać takiej konsultacji.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty