Co to mogło być?
Jestem młodą kobietą. Miesiączki mam nieregularne. W marcu przerwałam pigułki. Cykle bardzo nieregularne. 29 dni, 35 dni, 30 dni, 34 dni, 27 dni (ostatni ten niżej 37)... Mój ostatni okres zaczął się 19 sierpnia i raz w tym czasie kochałam się, używając prezerwatywy 16 września ( to był mój pierwszy raz od nie całego roku ). Miesiączkę dostałam 25 września.
Cały dzień lekko krwawiłam, tylko wieczorem bardzo mnie wszystko bolało, miałam wrażenie, jak tam mam wszystko sztywne i obce. Ból był ciągły. Poszłam się wykąpać z myślą, że to pomoże mi się rozluźnić ( "pobawiłam się prysznicem" ). W czasie kąpieli podmywając się zauważyłam, że oprócz krwi wyleciały coś jakby drobne szczępki, jakby naskórka albo coś takiego i ( 4 - 5 chyba ) kuleczki ( w dotyku też jakby zrolowany naskórek ) szarobrązowe, wielkości milimetra... Co to mogłoby być? ( Za dużo siedzę w internecie i różne rzeczy przychodzą mi do głowy, co to mogło by być... ) W tym dniu wzięłam też pierwszą pigułkę... Ta miesiączka trwała całe dwa dni: 25 września i 26 września... 27 września już nic nie miałam... Z góry dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że to nic nie było strasznego...