Co znaczy taki lęk i obniżone libido?

Mam ważne pytanie do psychologa i seksuologa. Mam 18 lat, jestem w związku od 9 miesięcy. Wspomnę także, że jestem osobą bardzo nieśmiałą ( wydaje mi się, że to nawet lęki społeczne) a mianowice, boje się rozmawiać z obcymi ludźmi, a także z bliskimi w towarzystwie obcych ludzi, nie potrafię zjeść w miejscu publicznym przez stres, nie mogę rozmawiać przez telefon w towarzystwie innych ludzi, a nawet idąc przez ulice mam węszenie że ludzie na mnie patrzą i w myślach komentują np mój wygląd. Od kilku lat zmagam się także z atakami paniki, ostatnio pojawiają się coraz rzadziej, aczkolwiek zaledwie rok temu miałam je kilka razy dziennie. Często też nachodzą mnie negatywne myśli w momencie dużej radości bądź odprężenia, wtedy nagle zaczyna mi się wydawać że zaraz coś się stanie bo przecież nie kozę być za dobrze. Jak już wspomniałam mam chłopaka którego bardzo kocham, pomimo mojej dużej nieśmiałości, przed nim staram się otwierać i bardzo dobrze mi to wychodzi , przynajmniej w rozmowie. Uwielbiam się przytulać, problem natomiast pojawia się w momencie czegoś bliższego np całowania, dotyku, wtedy bardzo się zamykam i w głębi siebie chce żeby przestał, pozwalam mu na to tylko z miłości. Seksu nigdy jeszcze nie uprawiałam i narazie nie dopuszczam sobie myśli ze będę. Tzn gdy myśle o stosunku płciowym wydaje mi się wszystko ok ale gdy pomyśle, że mam to przerodzić w praktykę zaczyna mnie to przerażać. Mam problem z ustaleniem swojej orientacji, zawsze podobali mi się chłopscy, często oglądane się za kimś na ulicy i pomyśle ze wyglada atrakcyjnie, mój chłopak też wydaje mi się seksowny i pociągający. Problem w tym że nie odczuwam takiego jakby popędu seksualnego (aczkolwiek masturbuje się ) nie czuje podniecenia przy moim chłopaku ani nie mam jakiś motylków w brzuchu na jego widok, kocham go i tyle. Od pewnego czasu wydaje mi się, że mogę być aseksualna, bądź mieć chociaż spektrum askesualnosci. Boje się też, że może to być jakaś awersja bądź inne zaburzenie. Wydaje mi się także, że to ma podłoże psychologiczne i dlatego opisałam swoje problemy wyżej. Nie mam żadnych traum z dzieciństwa w swerze seksualnej, nikt mnie nie gwałcił, nikt nie mówił, że seks to zło. W wieku 14-15 lat byłam w toksycznej relacji gdzie ta osoba mówiła o mnie same złe rzeczy i wzbudzała we mnie poczucie winy, a ja cały czas przepraszalam. W dzieciństwie byłam też prześladowana w szkole. Wspomnę też że może mieć to podłoże genetyczne gdyż moja babcia w młodości chorowała na zaburzenia nerwicowe. Bardzo proszę o pomoc. Chce się dowiedzieć co tak naprawdę mi jest i dlaczego mam brak popędu seksualnego
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu
Psychologia
35 poziom zaufania

Witam

Trudno jest określić problem bez dłuższej rozmowy, ale myślę że Pani trudność w zbliżeniu seksualnym może wynikać z braku gotowości. Jest Pani młoda osoba, jeśli chłopak się Pani podoba a problem jest ze zbliżeniem to może warto dać sobie trochę czasu. Może warto zacząć od pieszczot, które z czasem dadzą poczucie bezpieczeństwa do pójścia dalej. Jeśli lek się nasili może warto skonsultować się z seksuologiem.

Pozdrawiam

Kamila Jakubowska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty