Co zrobić, by 3-miesięczne dziecko zaczęło więcej jeść?
Witam! Mam córkę, która właśnie skończyła 3 miesiące. Od połowy stycznia córka jest na mleku modyfikowanym i wcale nie chce jeść. Zachowuje się tak jakby nie potrzebowała jedzenia do funkcjonowania albo inaczej - wystarcza jej minimum. Bardzo słabo przybiera na wadze - minimum tygodniowe. Fakt, że dziecko przybiera na wadze owe minimum to zasługa moja i męża, gdyż robimy wszystko, żeby zjadła. Gdybyśmy pozwalali jej jeść ile chce - spadłaby na wadze w ciągu dwóch dni (zrobiliśmy taki test, bo myśleliśmy, że jak się przegłodzi to może zacznie jeść więcej - efekt był taki, że spadła na wadze).
Chętnie zjada 30, 40, a potem jest to ganianie ze smoczkiem za dzieckiem, tzn. zabawianie, pokazywanie różnych rzeczy. Do tej pory to wystarczało, aby "wepchnąć" w nią 7 x 90 ml, ale ostatnio zabawianie nie pomaga i jest coraz trudniej. Zdarza się, że potrafi zjeść w 5 minut, ale jest to bardzo rzadko. Często jest tak, że po kilku łykach zaczyna krzyczeć i za chwilę rozpaczliwie szuka smoka (co świadczy o tym, że jest głodna) i po chwili znowu to samo. Jeśli sytuacja powtórzy się kilka razy, dziecko się irytuje i nie zjada nic więcej. Zastanawiam się czy może ją coś boli? Może to refluks (aczkolwiek nie ulewa, zdarza się to bardzo rzadko)?
Czasami zdarza się też, że np. w nocy po 4,5 godzinach snu nie krzyczy o jedzenie, a obudzona zjada troszkę sama z siebie i resztę dostaje na tzw. śpiocha, choć i to nie zawsze działa. Początkowo dostawała mleko Nan Pro HA, teraz dostaje mleko Nutrilon HA. Zastanawiam się, czy to może być alergia pokarmowa? Czy gdyby tak było to, czy to możliwe, że dziecko odmawia jedzenia z tego powodu? Dodam, że mała waży w tej chwili ok. 5.100 (urodzeniowa masa to 3.200), jest zdrowym, pogodnym dzieckiem, gaworzy, świetnie śpi i według opinii tutejszych (nie mieszkam w Polsce) lekarzy rozwija się dobrze.
Piszę z prośba o radę i wskazówki, bo w kraju, w którym obecnie mieszkam, zamiast zrobić podstawowe choćby badania, lekarze obserwują i na podstawie tych swoich obserwacji po kilkudniowym pobycie w szpitalu stwierdzili, że dziecku nic nie dolega. Nadmieniam, że dziecko przed wyjazdem z kraju miało dobre wyniki badań (mocz i krew). Córka ma także suchą i szorstką skórę w niektórych miejscach. Pozdrawiam!