Co zrobić, by się w nim nie zakochać?
Kiedyś byłam na wycieczce, poznałam fajnego chłopaka... to trwało jeden dzień, później napisałam do niego na GG i się pokłóciliśmy... więcej od tego czasu nie pisaliśmy. Potem zaczął się rok szkolny. Przyszłam do jego szkoły, z początku byliśmy dla siebie obcy, później, nie wiem od kogo, dostałam jego nr i napisałam. Tego dnia ruszyło mnie serce, wiedziałam, że gdzieś go jeszcze masz... Zaczęliśmy gadać na wszystkie tematy, pocieszać się, pomagać, aż w końcu on uświadomił mi, że nic z tego nie będzie... że nie będziemy razem... Potem chwila przerwy. Tym razem to on do mnie napisał, zaczęło się to, co kiedyś, ale nie czułam nic do niego. Tylko kolega, nic więcej. Pewnego dnia pojechaliśmy na basen, spędziliśmy razem dużo czasu i fajnie się bawiliśmy... teraz, gdy o tym myślę, w oku kręci mi się zła. Nie wiem, co mam robić, nie wiem, czy ja znowu coś do niego czuję. Piszemy SMS-y i gadamy, ale ja nie chcę cierpieć, tak jak kiedyś. Co mam zrobić, żeby o tym nie myśleć, żeby się w nim nie zakochać... Nie chcę niszczyć naszej znajomości... ;[