Co zrobić z tym, że mam bardzo niską samoocenę i za bardzo przejmuję się szkołą?
Mam 16 lat. Mój problem jest w tym, że za bardzo martwię się o szkołę i przyszłość i tym też próbuje podbudować swoją niską samoocenę. Codziennie martwię się o oceny (które są średnie), o to czy zdam do następnej klasy, a jeśli już bym zdała to jaką szkołę wybrać. Boję się porażki - jeśli chodzi o szkołę i przyszłość. Często na sprawdzian uczę się do późna. Specjalnie następnego dnia wstaję wcześniej, by jeszcze się pouczyć. Nawet jeżeli czuję, że już umiem to nadal mam wrażenie, że jeszcze na sprawdzianie coś mi może umknąć. Często przeglądam notes, w którym mam zapisane wszystkie oceny i ciągle się o to martwię. Niektórzy mówią, że moja sytuacja związana ze szkołą nie jest tragiczna, jest ok, ale ja tego nie zauważam. Mam wrażenie, że się do niczego nie nadaję. Na dodatek moi rodzice ciągle mówią, że mam się uczyć. Jestem tym bardzo zmęczona. Tym, że się martwię o szkołę i przyszłość, bo nie wiem co ja zrobię, jeżeli to na czym mi zależy nie uda się. I tak ogólnie jestem zmęczona, życiem.