Codzienny płacz i strach o życie swoje i bliskich

Mam 20 lat i nie mogę przestać myśleć o śmierci. Codziennie płaczęu, obawiam się o życie moich bliskich i moje. To zaczęło się kilka lat temu, w liceum, ale wtedy to nie było takie silne. Teraz nie potrafię się skupić na niczym innym. Wystarczy, że ktoś mi nie odpisuje przez chwilę na smsa i zamiast, jak wszyscy, myśleć, że jest zajęty to wymyślam sobie różne scenariusze. Próbuję zająć czymś umysł, mam dużo obowiązków i po prostu nie mogę. Co mam zrobić, żeby w końcu przekonać sama siebie?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Proszę poszukać w swojej okolicy psychoterapeutę i udać się na konsultację, która być może zakończy się wspólną decyzją o podjęciu leczenia.
Pomoc może Pani uzyskać np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego, prywatnie.

0

Witam,
skoro trwa to już kilka lat i staje się coraz silniejsze to najprawdopodobniej bez pomocy stan ten się będzie utrzymywał.
Gorąco zachęcam do skonsultowania się z psychoterapeutą, który pomoże pani poradzić sobie z tym lękiem - np. w Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnie.

Pozdrawiam
- Bartosz Piasecki

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty