Czasami się boję, że "przegapię" swoje życie. Co ze mną jest nie tak?
Mam 17 lat i chodzę do szkoły średniej. Mam częste huśtawki nastrojów, przeważnie jest tak, że wszystko wydaje się być ok, ale następnego dnia nic mi się nie chcę. Nie mam prawdziwych przyjaciół, przyjaźnię się z kilkoma osobami z klasy, ale to nie wykracza poza szkołę, w sensie nigdy nie wychodziłem z nimi gdzie kolwiek. Czasem próbuje z nimi rozmawiać poza szkołą przez SMS czy jakiś komunikator, ale nie mam z nimi o czym pisać prócz o szkole - zazwyczaj odpowiadają zwięźle, a rozmowa szybko się kończy. Często jadąc autobusem albo przechodząc koło kilku osób śmiejących się mam wrażenie, że śmieją się ze mnie... Często udaję, że kogoś nie znam albo go nie widzę nie, wiem czemu to robię, to taki odruch? Sam tego nie rozumiem... Raz brałem udział w konkursie, ale nie jako uczestnik, ale "opiekun", "pomoc organizatora". W każdym razie podczas konkursu pewna dziewczyna zapytała się czy chodzę do tej szkoły, bo mnie nigdy nie widziała - zaskoczyła mnie lekko, no bo wiadomo, że szkoły są dosyć duże, ale raczej ludzi się jakoś mniej więcej kojarzy... Olałem to, bo zwykłem tak robić, ale mimo wszystko było mi smutno... Ostatnio zaczęły podobać mi się emo ubrania, więc tak się ubieram - jestem dość oryginalny, ale staram się nie przesadzać, lubię też nosić "normalne" ubrania, ale gdy noszę te "emo" czuję się bardziej dostrzegany... Lubie marzyć o różnych rzeczach - wszystkie, niestety, nierealne, niemożliwe i nieosiągalne, ale mimo wszystko mam nadzieje, że się spełnią. Czasami się boję, że "przegapię" swoje życie, że tracę najlepsze lata swojego życia... a