Czuję się bardzo samotna, kiedy nikogo przy mnie nie ma

Mam na imię Marta i mam piętnaście lat. Z grubsza zapoznałam się z objawami depresji i boję się, że mogę ją mieć. Moja przyjaźń z bliskim mi chłopakiem została zakończona, na dworze jest straszna pogoda, wszyscy moi znajomi wyjechali albo nie mają czasu się spotkać. Rodzice stracili ostatnio bardzo dużo pieniędzy i nie ma możliwości, abym wyjechała na wakacje. W ciągu dnia kiedy spotykam się czasami z przyjaciółmi jest dobrze, wygłupiamy się i śmiejemy, ale wieczorem, po powrocie do domu albo kiedy nie mam się z kim spotkać mam ochotę płakać. Zaczęłam więcej jeść - pewnie z nudów... Staram się być zainteresowana różnymi sprawami, ale mi to nie wychodzi. Mam poczucie winy, że nie mam czasu dla brata. Mam też poczucie rosnącej beznadziejności. Brakuje mi spotkań z moim przyjacielem ale wiem że to już niemożliwe. Na dodatek czuję, że nie za bardzo mam z kim porozmawiać o tym co mi jest, ponieważ wszyscy mówią: och, to normalne, przejdzie Ci. Niestety ten stan trwa już od roku. Ciągle jestem zmęczona, mogłabym spać cały dzień. Przewracam się, potykam. Czy jest coś co mogłabym zrobić, aby przestać tak się czuć ? Brałam już nawet leki typu Deprim, ale byłam po nich bardzo senna. Nie zmienię swojego życia, nadal czasem przyjaciele będą mieć inne sprawy niż ja, a ja wciąż będę się czuła bardzo samotna. Chciałabym po prostu mniej to wszystko odczuwać i na nowo cieszyć się życiem, ale czuję, że nie mam na co czekać, że nic mnie nie cieszy, wszystko jest mi obojętne...

KOBIETA ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam. Odczuwasz pustkę, która może być wynikiem utraty przyjaciela, ale może mieć także inne źródło. Mam wrażenie, że próbujesz ją zagłuszyć, np. poprzez spotkania z przyjaciółmi czy kompulsywne jedzenie. Spożywanie nadmiernej ilości pokarmu "z nudów" wynika z próby zaspokojenia jakiejś potrzeby, np. poczucia bezpieczeństwa, miłości, akceptacji itp. Aby poczuć się lepiej w pierwszej kolejności należałoby zająć się odnalezieniem przyczyny tego stanu.

Jest Ci trudno przebywać samej, próbujesz spędzać czas ze znajomymi, bo kiedy zostajesz sama czujesz się osamotniona. Prawdą jest, że przyjaciele nie zawsze będą mieli dla Ciebie czas, ale mylisz się twierdząc, że już zawsze będziesz się czuła z tego powodu źle. Musisz tylko odkryć sens w swoim życiu i zacząć żyć dla siebie. Postaraj się każdego dnia spędzić celowo kilka godzin z samą sobą. Zajmij się wtedy czymś, co sprawia Ci przyjemność. Spróbuj odnaleźć taką czynność. Może to być rysowanie, czytanie, słuchanie muzyki, jazda na rowerze. Przekonasz się, że możesz efektywnie wykorzystać czas nawet bez udziału innych osób.

Twój obniżony nastrój dobrze byłoby skonsultować z psychologiem bądź psychiatrą. Osobiście zachęcałabym Ciebie do kontaktu z tym pierwszym specjalistą, ponieważ problem leży gdzieś w Tobie, w Twoich wcześniejszych doświadczeniach. Z jakiegoś powodu uzależniasz swoje dobre samopoczucie od obecności innych osób. Przydałby Ci się kontakt z psychologiem, który dobrze Ciebie zrozumie i pomoże Ci odkryć powód depresyjnego nastroju, a także drzemiące w Tobie zainteresowania, pasje i talenty:-)

Wakacje spędzone w domu nie muszą być nudne i nieudane. Trzeba się jedynie dobrze zastanowić jak wykorzystać ten czas. Możesz go przeznaczyć m.in. na spotkania z bratem, którego jak piszesz trochę zaniedbałaś w ostatnim czasie.
Dobrze byłoby porozmawiać o swoich trudnościach z rodzicami, może razem łatwiej będzie Wam znaleźć rozwiązanie. Serdecznie pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty