Czy będę musiała zostać poddana zabiegowi łyżeczkowania?
W tym roku mam 18 lat, w sumie to za niecałe 3 miesiące. Byłam u ginekologa, który wykrył-niestety-ciążę obumarłą i wydał mi skierowanie do szpitala na podanie prostaglandyny w formie tabletek dopochwowych, poronnych, jeżeli to by nie poskutkowalo, musiałabym zostać na zabiegu -łyżeczkowaniu? Jakos tak, pod narkozą. Czy muszę sie zapisac na izbę przyjęć oraz na te cale badania i zabieg z mamą? Opiekunem prawnym? Czy nie jest to konieczne?