Czy ból głowy i katar oznaczają poważną chorobę?
Witam. Jestem kobietą, mam 29 lat i od 3 dni cierpię na bóle głowy. Trzy dni temu był to ból jakby od zatok i w oczodołach, wczoraj doszedł do tego ciekly bezbarwny katar i ból głowy zaczelam odczuwac jakby po prawej stronie twarzy włączając prawą stronę szczęki ale tylko raz. Problemy ze snem polaczone ze stanem podgoraczkowym (w jeden chwili mi bardzo zimno a za chwilę bardzo gorąco i tak w kółko). Dziś pojawił się dosyć mocny ucisk w skroniach i jakby ucisk całego czoła. Ból w skroniach odczuwam mocniej przy kreceniu głową w lewą i prawą stronę. Katar nadal taki sam. Czy to zwykle przeziębienie czy coś powazniekszego? Nie byłam z tym u lekarza gdyż karmię piersią i nie używam zupełnie żadnych leków. Dodam jeszcze że ostatnio głowa bolała mnie bardzo dawno temu i trwał krócej niż 5 minut. Czy to może być coś poważnego czy po prostu być może przyczyną takiego bólu głowy jest nieco bardziej obnizona odporność organizmu? Dodam że 2 tygodnie temu również miałam katar który trwał dokładnie 3 dni - wyleczony domowymi sposobami typu surowy ząbek czosnku 2x dziennie, miód itp. Tym razem nie stosuje zupełnie niczego bo jakoś tym razem mam straszną niechęć do tych domowych sposobów i cały czas liczę na samoistne poprawienie jednak martwi mnie ten przewlekły ból głowy