Czy ból w klatce piersiowej jest groźny?
Mam 57 lat, od 17 lat biorę terapię zastępczą system conti, jednak nieregularnie. Obecnie od tygodnia jestem na Dominikanie, wracam do kraju dopiero za 2 miesiące. Wczoraj trochę się zdenerwowałam po pół godzinie, raptem poczułam ból w klatce piersiowej, po 5 minutach ustąpił. Jest to już drugi raz w ostatnim czasie. Oczywiście zrobię badania jak wrócę do kraju, nie wiem, czy powinnam pójść tu do lekarza, może tak krótkotrwały ból to nic poważnego, nie miałam żadnych dodatkowych dolegliwości ani kołatania serca, ani duszności. Myślę również, że nie podniosło mi się ciśnienie (nie mierzyłam), nie towarzyszyły też poty, po prostu tępy ból o niezbyt dużym natężeniu (żadne klucie, ani pieczenie).
Generalnie czuję się zdrowa, odżywiam rozsądnie, nie palę, nie piję, czasem niezdrowo się denerwuję. Czasem wydaje mi się, że trochę puchnę, możliwe, że nie odprowadzam odpowiedniej ilości wody, szczególnie po podróży. Ostatnio przy długim chodzeniu bolą mnie też mięśnie łydek, czego wcześniej nie zauważyłam. Jak Pan sądzi, czy może to poczekać do powrotu do Polski?