Czy chłopak, którego kocham, coś do mnie czuje?

Pierwszy raz w życiu się zakochałam... Niestety, chyba bez wzajemności. Rok temu zaczęłam się spotykać z chłopakiem. Spotkaliśmy się kilka razy, pisaliśmy ze sobą codziennie, myślałam, że będziemy ze sobą. Po 7 miesiącach bliskiej znajomości przestał z dnia na dzień ze mną pisać. Kilka tygodni po tym napisał do mnie na gg, tak jakby nic się nie stało, ale pisał już ze mną bardziej "normalnie", bez miłych słówek. Do tej pory ze sobą piszemy.

Zawsze to on pierwszy zagada, wysyła buziaki, w szkole mówimy sobie "cześć" i czasami wymienimy zdanie, pisze, że chciałby się spotkać, ale na drugi dzień już o tym nie wspomina. Pisał mi, że mnie bardzo lubi. Czasami do mnie napisze "kochanie". A ja już od roku jestem w nim zakochana... Nie ma dnia, kiedy bym przez niego nie płakała. Ciągle o nim myślę... Zastanawiam się, dlaczego on mi to robi i ze mną ciągle pisze, kiedy mnie kilka miesięcy temu "olał". Jest mi strasznie ciężko, kiedy go widzę, zbiera mi się na płacz.

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam Cię serdecznie!

Trudno na podstawie Twojego listu wywnioskować, co czuje Twój ukochany. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli z nim o tym szczerze porozmawiasz. Możesz go przecież zapytać, co takiego się wydarzyło, że Wasza znajomość uległa zmianie i przyznać, że brakuje Ci wspólnych rozmów.

Istotne jest, abyś upewniła się, czy słowa typu kochanie były szczere, czy napisane bardziej w formie żartobliwej. Myślę, że skoro znacie się tak długo, możesz śmiało zaproponować przyjacielskie spotkanie. Lepiej przekonać się, jakie są szanse na bliższą relację, niż czekać na zmianę sytuacji i wypłakiwać się do poduszki. Może się okazać, że ta relacja nie jest tego warta, a Ty w krótkim czasie spotkasz kogoś, kto w pełni odwzajemni Twoje uczucie.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie!

0

Zachęcam Cię do szczerej rozmowy z chłopakiem. Opowiedz mu o tym jak się czujesz; nie będziesz go przecież oceniać, a powiedzieć o własnym uczuciu masz prawo. Zawsze. Poza tym rozmowa jest strategią, która najsilniej ze wszystkich łączy się ze skutecznym rozwiązywaniem problemów.

Trzymam kciuki żeby się udało!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty